Skarpetki z elfami
Ulubione słodycze, gry czy świąteczne skarpetki – obecnie za dostarczenie wymarzonych paczek są odpowiedzialne elfy. Pomocnicy Mikołaja mają pracować w fabryce zabawek, w której przygotowują upragnione upominki dla wszystkich dzieci. Skarpetki z dziadkiem do orzechów, skarpetki w renifery czy skarpetki w bałwanki mają pochodzić właśnie z fabryki Mikołaja. Tego typu przekazy znane są od XIX wieku. Uważa się, że to właśnie wówczas magiczne stworzenia zaczęto łączyć z okresem Świąt Bożego Narodzenia. Przyczynił się do tego amerykański pisarz i poeta Clement Clarke Moore. W swoich dziele The Night Before Christmas opisał Mikołaja jako dużego elfa, czym dał początek kolejnym baśniowym opowieściom. Od tego czasu w rozmaitych bajkach i baśniach w towarzystwie Mikołaja coraz częściej zaczęły pojawiać się elfy. Przeważnie są one przedstawiane jako niewielcy ludzie o okrągłych i rumianych twarzach oraz szpiczastych uszach. Najczęściej elfy mają na sobie ubrania utrzymane w zielono-czerwonej kolorystyce, a na stopy zakładają charakterystyczne buty z czubkami. Mikołajowe elfy pracują przez cały rok, jednak to tuż przed Świętami mają najwięcej obowiązków. Nie mogą bowiem dopuścić, by prezenty nie dotarły do dzieci na czas.
Na pewno słodkie elfy?
Choć współcześnie elfy kojarzone są ze Świętami i Mikołajem, to nie zawsze tak było. Zanim magiczne stworzenia stały się nieodzowną częścią świątecznego folkloru, były związane przede wszystkim ze światem nordyckich legend. Nawet obecnie niektórzy Skandynawowie dalej wierzą w obecność elfów. Jest to związane z obecnością tych stworzeń w folklorze od setek lat. Niegdyś wierzono, że istnieją nie tylko jasne, ale również mroczne elfy. Pierwsze miały zamieszkiwać zwłaszcza obszary związane ze światem natury, natomiast drugie świat podziemi. Jasne elfy były pozytywnie lub neutralnie nastawione do ludzi, natomiast mroczne nie miały dobrych zamiarów. W związku z tym ludzie składali ofiary m.in. pod postacią warzyw i owoców, serów czy alkoholu. W ten sposób chcieli zjednać sobie przychylność jasnych elfów i uniknąć zemsty mrocznych stworzeń. Gdy coraz bardziej zaczęła rozprzestrzeniać się wiara chrześcijańska, również nie do końca zrezygnowano w wierzenia w elfy. Uznano je za upadłe anioły, które nie opowiedziały się za żadną ze stron i w związku z tym przyszło im żyć wśród ludzi.